W wybuchu na bazarze w centrum Władykakauzu - stolicy rosyjskiej Osetii Północnej - zginęło, według najnowszego bilansu, co najmniej 15 osób, a około 60 zostało rannych.
Według milicji, eksplozja była dziełem zamachowca-samobójcy. Miejscowe władze wszczęły śledztwo w sprawie ataku terrorystycznego.
Siła eksplozji była równa 10 kilogramom trotylu.Wybuch był tak silny, że w znajdujących sie pobliżu budynkach wypadły szyby z okien. Milicja obawia się, że ładunek wybuchowy może znajdować się również w drugim zaparkowanym samochodzie. Z bazaru ewakuowano klientów i sprzedawców.
Rynek centralny jest jednym z najbardziej popularnych i tłocznych miejsc we Władykaukazie.
Z kolei w stolicy Dagestanu Machaczkale dwie osoby zostały zastrzelone w hotelu przez trzech napastników próbujących skonstruować bombę w jednym z hotelowych pokoi.
Według dagestańskiego MSW, trzej uzbrojeni napastnicy uciekli ze swego pokoju po tym, jak doszło tam do wybuchu. Następnie otworzyli ogień do pracownika hotelu i innego mężczyzny, którzy próbowali ich zatrzymać. Milicja znalazła w pokoju kilka bomb i granatów.
W sąsiadującym z Czeczenią Dagestanie niemal codziennie dochodzi do aktów przemocy z udziałem grup przestępczych i islamskich separatystów