Dwie osoby nie żyją, co najmniej siedem jest rannych - to efekt karambolu, do jakiego doszło na autostradzie D5 niedaleko Rokycan w Czechach.
[Aktualizacja 08:15]
Konsul Marek Pędzich powiedział, że wypadek zdarzył się po godzinie trzeciej nad ranem, na 60 kilometrze autostrady z Pragi do Pilzna. Samochód uderzył w tylną część jadącego przed nim TIR-a.
Ze wstępnych oględzin policji wynika, że przyczyną wypadku mogło być zaśnięcie kierowcy. On i siedzący obok pasażer zginęli. Służby ratownicze były na miejscu kilka minut po wypadku. Rannych rozwieziono karetkami i śmigłowcem do szpitali w Rokycanach i Pilźnie.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl