Co najmniej 13 osób zginęło, a 32 odniosły obrażenia w wybuchu bomby na zatłoczonym dworcu autobusowym w Peszawarze, na północy Pakistanu. Wśród ofiar są kobiety i dzieci.
_ - Bomba była ukryta w samochodzie na dworcu. Wykorzystano około 40 kilogramów materiałów wybuchowych _ - powiedział przedstawiciel policji Shafqat Malik. Lokalna telewizja pokazywała zdjęcia kilku mikrobusów uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych w wyniku eksplozji.
Na razie nikt nie przyznał się do zamachu, ale w Peszawarze wielokrotnie dochodziło do ataków pakistańskich talibów i bojowników powiązanych z Al-Kaidą, którzy w 2007 roku wypowiedzieli dżihad władzom pakistańskim za ich współpracę z USA.
Peszawar znajduje się w pobliżu terenów plemiennych, których rebelianci używają jako głównej bazy wypadowej do swoich operacji. W ostatnich latach w fali zamachów zginęło w Pakistanie około 5 tys. osób.
Więcej o zamachach bombowych czytaj w Money.pl | |
---|---|
Bomba w centrum miasta. Liczba ofiar rośnie W mieście zatrzęsły się budynki, a z mieszkań i witryn sklepowych powypadały szyby. | |
Terroryści zaatakowali. Wybuchła bomba Na razie jeszcze w tym kraju nie widać oznak rewolucji, ale takie sytuacje zdarzają się coraz częściej. | |
Al-Kaida ma bombę atomową w Europie? Wskazują na to zeznania islamskich terrorystów pozostających w amerykańskiej niewoli, ujawnione przez Wikileaks. |