Liczba ofiar śmiertelnych dwóch zamachów bombowych, których dokonano w niedzielę wieczorem w Stambule, wzrosła do 17 - głosi komunikat policji tureckiej.
Rannych zostało ponad 150 osób. Zamachów dokonano w bezpośrednim sąsiedztwie ruchliwego centrum handlowego, w dzielnicy Gungoren.
Były to najtragiczniejsze zamachy bombowe w Turcji od prawie 5 lat.
Gubernator Stambułu oświadczył, że były to _ ataki terrorystyczne _, ale dotychczas władze nikogo nie oskarżyły o ich dokonanie. Nikt też nie przyznał się do ich dokonania.
ZOBACZ TAKŻE:href="http://news.money.pl/artykul/co;najmniej;17;ofiar;wybuchu;w;stambule,233,0,317417.html">
Według sieci telewizyjnej CNN-Turk, policja podejrzewa o ich dokonanie kurdyjskich rebeliantów z Partii Pracujących Kurdystanu (PPK). Z informacji wywiadu wynikało bowiem, że moga oni planować serię zamachów bombowych w tureckich miastach.
PPK walczy od 1984 o autonomię terenów zamieszkałych przez Kurdów w południowo wschodniej Turcji. W walkach z armią turecką zginęło już kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
| ZAMACHY W TURCJI |
| --- |
| maj 2007 W zamachu w Ankarze zginęło sześć osób, a około 100 zostało rannych. _ - Ataku dokonał kurdyjski kamikadze _ - informował gubernator tureckiej stolicy Kemal Onal. Po wybuchu nastąpiły gwałtowne spadki na giełdzie w Stambule. Spadła także wartość tureckiej liry. Rząd zwołał po zamachu nadzwyczajne posiedzenie dotyczące przeciwdziałania terroryzmowi. * wrzesień 2006* Wybuch bomby zabił 11 osób, a 14 zostało rannych w miejscowości Diyarbakir na zamieszkałym głównie przez Kurdów południowym wschodzie Turcji. Eksplozja miała miejsce w parku w biednej dzielnicy. Policja podejrzewa, że ładunek odpalono za pomocą telefonu komórkowego. W innych zamachach przeprowadzonych w tym czasie zginęło 12 osób. |