Syryjscy manifestanci zaatakowali w Damaszku ambasadę Maroka - poinformował ambasador tego kraju. Zaatakowano też ambasadę Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wcześniej Liga Arabska zawiesiła członkostwo Syrii, a Francja odwołała swego ambasadora.
Zwolennicy syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada obrzucili kamieniami ambasadę Zjednoczonych Emiratów Arabskich i pokryli jej ściany napisami i graffiti w kilka godzin po wejściu w życie decyzji Ligi - podali świadkowie.
_ Bastardzi. Agenci Izraela _ - takie napisy pojawiły się na murach ambasady w jednej z najspokojniejszych dzielnic Damaszku, w pobliżu domu i biur prezydenta Asada. Ambasadę Maroka obrzucono kamieniami, jajkami i ściągnięto w dół marokańską flagę - powiedział ambasador Mohammed Chassasi.
W stolicy Maroka Rabacie odbyło się spotkanie Ligi Państw Arabskich i Turcji, po którym weszła w życie decyzja o zawieszeniu członkostwa Syrii w tej panarabskiej organizacji. Przedstawiciele Syrii postanowili nie brać udziału w spotkaniu.
Liga Arabska zawiesiła członkostwo Syrii, gdy Damaszek nie dotrzymał obietnicy powstrzymania się od dalszych akcji policji i wojska przeciwko demonstrantom, domagającym się demokratyzacji i rozpoczęcia dialogu z opozycją. Arabski plan wyjścia z kryzysu, na który Syria przystała, przewidywał zaprzestanie przemocy, wycofanie wojska z miast, zwolnienie więźniów politycznych i wpuszczenie do kraju zagranicznych mediów i organizacji praw człowieka.
Dziś Francja, w ostatnich tygodniach coraz krytyczniej nastawiona wobec Asada i wzywająca go do ustąpienia, odwołała swojego ambasadora z Damaszku, zamknęła placówki konsularne w Aleppo i Latakii oraz placówki kulturalne. Szef francuskiej dyplomacji Alain Juppe powiedział, że syryjski reżim, _ kompletnie autystyczny _, stał się _ uparty _.
W ostatnich miesiącach francuski ambasador Eric Chevallier był celem ataków ze strony zwolenników Asada, którzy ciskali w niego kamieniami i rzucali jajkami, wyrażając sprzeciw wobec zaostrzania przez Francję stanowiska wobec Syrii.
Trzy tygodnie wcześniej swego ambasadora wycofały z Syrii Stany Zjednoczone, uznając, że poparcie, jakiego udziela on syryjskiej opozycji, naraża go na niebezpieczeństwo, zwłaszcza że otrzymywał już pogróżki, obrzucano go jajkami, jego rezydencję atakowali wandale, a syryjski reżim widział w nim niebezpiecznego prowokatora.
Czytaj więcej o sytuacji w Syrii w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/142/t87694.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/znow;goraco;na;bliskim;wschodzie;atak;na;ambasady,172,0,965548.html) | Gorąco na Bliskim Wschodzie. Atak na... Tłumy ludzi uzbrojonych w noże i pałki zaatakowały placówki dyplomatyczne Francji, Turcji i Arabii Saudyjskiej. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/234/t187626.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/przelom;w;sprawie;syrii;liga;arabska;przechodzi;do;czynow,27,0,965403.html) | Liga Arabska przechodzi do czynów. Przełom Od marca tego roku w kraju zginęło ponad 3,5 tysiąca osób. Prezydent Asad nadal nie porozumiał się z opozycją. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/187/t190395.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/zamieszki;w;syrii;sa;nowe;ofiary,91,0,966747.html) | Krwawy bilans starć w Syrii. 70 ofiar w 1 dzień Według szacunków ONZ w wyniku represji ze strony syryjskiego reżimu zginęło od marca tego roku ponad 2200 osób. |