Największe europejskie linie obniżyły już ceny biletów od jednego do 10 euro. Opłata paliwowa zależy od długości trasu lotu, a więc ewentualne obniżki będą największe na najdłuższych trasach. Niemiecka Lufthansa obniżyła ceny biletów do Stanów Zjednoczonych o 10 euro.
Na obniżce cen ropy nie skorzystają natomiast pasażerowie tanich linii lotniczych, gdyż nie uwzględniają one opłat paliwowych w cenach biletów, a nawet w ogóle ich nie wprowadziły. "Rzeczpospolita" ostrzega jednak, że analitycy przewidują, iż ropa naftowa może znowu podrożeć. Wtedy z kolei mogą wzrosnąć ceny biletów.
"Rzeczpospolita" 16 10/Siekaj/jędras