To jest poparcie ponadnarodowe i ponad podziałami politycznymi. Pod listem podpisali się deputowani z 19 krajów Unii z różnych grup - chadecy, liberałowie, konserwatyści, a także deputowani z grupy Niezależność i Demokracja, oraz europosłowie niezrzeszeni. Polacy są najliczniejszą grupą, która poparła litewski projekt ustawy o ochronie życia. Autorzy listu odrzucają argumenty przeciwników zaostrzania ustawy, że jest to niezgodne z unijnym prawem. "Planowane zmiany dotyczące ochrony prawnej życia dzieci nienarodzonych nie są sprzeczne ani z europejskimi przepisami, ani ze zobowiązanimi politycznymi wynikającymi z członkostwa w Unii" - powiedział polski europoseł Konrad Szymański podkreślając, że tej sprawy nie reguluje unijne prawo.
Litewski projekt ustawy o ochronie życia ma zastąpić przepisy jeszcze z czasów Związku Radzieckiego, zezwalające na aborcję do 12. tygodnia. Proponowane zmiany w ustawie zakazują aborcji, ale przewidują dopuszczalność przerwania ciąży, gdy zagraża ona życiu lub zdrowiu kobiety, gdy płód jest uszkodzony, lub gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.