kolarstwo - Tour de France - Peter Sagan - Michał Kwiatkowski
Słowak Peter Sagan z ekipy Connandale wygrał siódmy etap Tour de France. Michał Kwiatkowski obronił białą koszulkę dla najwyżej sklasyfikowanego kolarza poniżej 25 roku życia. Więcej na ten temat - paryski korespondent Polskiego Radia, Marek Brzeziński:
Dwieście pięć i pół kilometra - start w Montpellier: najpierw lekka praleczka - gorąco, 32 stopnie w cieniu, uciekają Francuz Kadri i Niemiec Jens Voigt - senior Tour de France - 41 lat.
97 kilometrów do mety, ich przygoda się kończy. Najwyższa przełęcz dnia, podjazd stromy, jak pod ścianę szybu w kopalni, seledynowa lawina rusza - ekipa Cannondale Petera Sagana.
Pracują jak maszyny, rozrywają jeden odwłok peletonu na dwie części. Sprinterzy - Cavendish, Greipel i Kittel - zostają z tyłu.
140 kilometr - ucieka trójka, Belg, Bask i Francuz - za nimi seledynowy peleton Sagana, a niemal trzy minuty dalej błękitny Cavendisha.
40 kilometrów do mety, pościg się kończy. Podają sobie ręce, dziękują za współpracę, dalej gonić nie będą - nie dojdą seledynowych, a tylko sprint ma dla nich sens.
3 kilometry przed metą peleton połyka ucieczkę, przelatują most na rzece Tarn, u stóp monumentalnej katedry świętej Cecylii.
Finisz - strategia drużyny i umiejętności sprinterskie triumfują - Słowak Peter Sagan pierwszy, Michał Kwiatkowski czwarty. Przemysław Niemiec też przyjechał w seledynowej grupie.
A jutro żarty się kończą - zaczynają Pireneje. Wspinaczka na dwa tysiące metrów, ósmy niemal dwieście kilometrów.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / M. Brzeziński / d / mw
