Wybitna polska reżyserka pracująca od lat nie tylko w Polsce ale i w Stanach Zjednoczonych, powiedziała, że to jest jakaś potworna złośliwość amerykańskiego prawa. "Ma one w sobie taką bezwzględność. To jest kraj prawa. Ale myślę, że były okazję by tę sprawę już umorzyć" - powiedziała Holland.
Zdaniem Agnieszki Holland "amerykańskie władze mogłyby sobie już dać spokój z tą sprawą". Tym bardziej, że jak podkreśliła reżyserka - Polańskiemu wybaczyła już sama Geimer. "Naprawdę gorsze rzeczy się dzieją" - zaznaczyła. Holland ma nadzieję, że cała ta historia będzie miała szczęśliwe zakończenie.
Polscy filmowcy zwrócili się do prezydenta i rządu o podjęcie działań zapobiegających ekstradycji do Stanów Zjednoczonych Romana Polańskiego.