"Zobaczymy się na Białorusi, jak Bóg da" - tymi słowami Łukaszenka pożegnał
się z Benedyktem XVI, z którym rozmawiał wcześniej w cztery oczy przez 25 minut. Prezydentowi Białorusi towarzyszyła delegacja, w skład której wchodzi m.in. szef dyplomacji Siergiej Martynow, a także 5-letni synek Łukaszenki - Kola.
Aleksander Łukaszenka rozmawiał następnie jeszcze z watykańskim sekretarzem
stanu, kardynałem Tarcisio Bertone, który w czerwcu ubiegłego roku był w Mińsku. Wtedy po raz pierwszy prezydent Białorusi wyraził pragnienie zaproszenia papieża. Dziś najprawdopodobniej skierował je osobiście do Benedykta XVI, którego miał również zapoznać z opinią patriarchy Moskwy i Wszechrusi w sprawie spotkania zwierzchników obu Kościołów - katolickiego i
prawosławnego. Łukaszenka nie ukrywa, że chciałby, aby odbyło się ono w Mińsku.