Zdaniem pikietujących, władze Litwy nie przestrzegają praw polskiej mniejszości do używania języka polskiego i nie wypełniają zobowiązań traktatu polsko-litewskiego w sprawie mniejszości. Zdaniem Aleksandra Szychta, jednego z organizatorów protestu, władze Litwy powinny zapewnić mieszkającym tam Polakom takie same prawa, jakie ma mniejszość litewska w Polsce. Tymczasem, jak tłumaczyli protestujący, władze Litwy karają grzywnami za polskie napisy na urzędach i środkach komunikacji publicznej. Jak dodał Aleksander Szycht, działania władz Litwy naruszają podstawowe prawa Unii Europejskiej.
Protest zorganizowały Federacja Organizacji Kresowych oraz Stowarzyszenie Memoriae Fidelis.