Dużym utrudnieniem jest fakt, że lotnisko w stolicy Haiti, Port-au-Prince, jest w częściowo zniszczone - powiedział telewizji BBC generał Douglas Fraser, szef amerykańskiego Południowego Dowództwa z Miami, które wysyła pomoc na Haiti. "Jednym z powodów wysłania lotniskowca USS Carl Vincent jest to, że potrzebowaliśmy bazy poza lądem, gdzie mogą lądować śmigłowce i inne środki transportu lotniczego. Towary będą transportowane z okrętów na ląd" - powiedział generał Fraser.
Oprócz lotniskowca "Cole Vincent", Amerykanie wysłali też na Haiti kilka jednostek straży przybrzeżnej ze sprzętem do poszukiwania ludzi i uzdatniania wody, jednostkę poszukiwawczą marines i statek-szpital. W akcji weźmie udział ponad 5,5 tysiąca amerykańskich żołnierzy.