Walka z otyłością w Stanach Zjednoczonych zaczyna przynosić efekty. Jak donosi dziennik New York Times, po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat w USA spadła liczba dzieci sklasyfikowanych jako otyłe.
Amerykańskie dzieci tracą na wadze niewiele, ale jest to zauważalny trend. New York Times pisze, że zjawisko to dotyczy zarówno dużych aglomeracji jak Los Angeles czy Filadelfia, jak i mniejszych ośrodków w stanach Nebraska, Missisipi i wielu innych. W Nowym Jorku od 2007 roku liczba otyłych dzieci spadła o ponad 5%. Najnowsze dane mogą świadczyć o tym, że udało się przełamać bardzo niekorzystny trend. Od dziesięcioleci Amerykanie stawali się bowiem tylko coraz grubsi. Nie do końca wiadomo, dlaczego dzieci w USA stają się chudsze. W ostatnich latach z wielu amerykańskich szkół zniknęły automaty ze słodkimi napojami gazowanymi, a stołówki zmieniły menu na mniej kaloryczne. Zmianę diety amerykańskich dzieci oraz ich większą aktywność fizyczną promuje też od 4 lat pierwsza dama USA Michelle Obama.
IAR
