Jeden z głównych podejrzanych o korupcję w polskim futbolu został zwolniony z aresztu! Wrocławska prokuratura apelacyjna zadecydowała, że Andrzej. B., podejrzany o udział w ustawieniu wyników niemal 100 spotkań piłkarskich, może wyjść na wolność.
Andrzej B. musi jednak wpłacić 100 tysięcy złotych kaucji, zgłaszać się na policję oraz ma zakaz opuszczania kraju. "Nie może również organizować i brać udziału w meczach piłkarskich" - mówi Radiu Wrocław prokurator Jerzy Kasiura.
Śledczy podkreślają, że w sprawie Andrzeja B. wykonali już większość czynności, a do 22 grudnia do sądu ma wpłynąć akt oskarżenia w sprawie Motoru Lublin, któremu pomagać ustawiać mecze miał właśnie mężczyzna nazywany "Małym Fryzjerem". Oskarżonych zostanie 56 osób.
Andrzej B. był zatrzymywany dwukrotnie - pierwszy raz przy okazji śledztwa, dotyczącego korupcji w Koronie Kielce. Proces w tej sprawie rozpoczął się miesiąc temu. Po raz drugi zatrzymano go w lutym tego roku i postawiono mu wówczas 89 zarzutów, dotyczących ustawiania meczów piłkarskich w latach 2003 - 2006 i wręczenia lub obietnicy wręczenia 400 tysiecy złotych łapóweki.
W czasie swojej kariery trenerskiej Andrzej B. pracował m.in. w Wiśle Kraków, Hutniku Warszawa i Zniczu Pruszków.
