Andrzej Wajda powiedział, że on sam uważa Lecha Wałęsę za bohatera narodowego, mimo, jak zaznaczył, popełnionych przez niego błędów. Jego zdaniem, Wałęsę atakują, jak powiedział, "ludzie niegodni", a w kampanię przeciwko byłemu prezydentowi zaangażowane są również media. "Nie zgadzam się z tym i postanowiłem dać temu odpór, robiąc film" - powiedział Andrzej Wajda na konferencji prasowej w Berlinie.
Reżyser prezentuje na Berlinare swój najnowszy obraz "Tatarak". Wczoraj wieczorem odbyła się premiera. Film zrealizowany na podstawie prozy Jarosława Iwaszkiewicza opisuje historię starszej kobiety, która poznaje młodego mężczyznę i przeżywa drugą młodość.
Andrzej Wajda tłumaczył na konferencji prasowej, że po "Katyniu" chciał nakręcić bardziej kameralny film. "Szukałem innego tematu, który by mnie uwolnił od napięć, jakie "Katyń" niósł ze sobą" - mówił reżyser.
"Tatarak" jest jednym z 18 filmów, które startują w konkursie o Złotego Niedźwiedzia. Swój werdykt jury ogłosi podczas uroczystej gali dzisiaj wieczorem.