Jego zdaniem, Polska nie może przyjmować punktu widzenia naszych unijnych partnerów i prowadzić w stosunku do naszych wschodnich sąsiadów polityki, która de faco jest pomaganiem reżimom.
Prezydent po spotkaniu z Andżeliką Borys, szefową nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi, podkreślił też, że ta poprawa stosunków nie może się odbywać ze szkodą dla "aktywnej organizacji polonijnej" i tamtejszej Polonii.
Lech Kaczyński wyraził nadzieję, że "nie tylko mniejszość polska w tym kraju, ale i wszyscy obywatele Białorusi są w ostatnim okresie oczekiwania na zmiany".
Prezydent podziękował Andżelice Borys za walkę o interesy polskiej mniejszości. Przypomniał, że na Białorusi zyje około 400 tysięcy naszych Rodaków.
Przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi wyraziła wdzięczność prezydentowi za wsparcie. Andżelika Borys dodała, że jej organizacji zależy nam na współpracy między Warszawą i Mińskiem. Ale- jak zaznaczyła- zależy to obecnie wyłącznie od białoruskich władz.