W rozmowie ze stacją telewizyjną N24 Angela Merkel powiedziała, że Unia Europejska nie może optymalnie działać, opierając się na obowiązujących dokumentach. Dlatego też potrzebuje nowej podstawy prawnej w postaci Traktatu Lizbońskiego.
Niemiecka kanclerz powiedziała, że Unia Europejska wspólnie z Irlandczykami w koleżeńskiej formie poszuka rozwiązania sytuacji, zaistniałej po odrzuceniu traktatu przez Irlandię.
Merkel podkreśliła, że proces ratyfikacji jest na zupełnie innym etapie w Niemczech, Polsce i w Czechach. Podczas gdy Czesi nie rozpoczęli jeszcze procesu ratyfikacji dokumentu, parlamenty Polski i Niemiec już go zaakceptowały. Teraz chodzi jedynie o to, kiedy prezydenci złożą pod nim podpis. Wstrzymywanie się prezydenta Niemiec z podpisem nie ma nic wspólnego z oceną Traktatu. Horst Koehler czeka po prostu na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny skarg posła CSU i partii Lewicy, mających wątpliwości co do zgodności traktatu z niemiecką konstytucją.