Trzęsienie nie spowodowało ofiar w ludziach, ale uszkodziło ściany i fasady kilkunastu budynków mieszkalnych. W wielu domach spadły kominy i dachówki. Ziemia zatrzęsła się w nocy w pobliżu Innsbrucku. W centrum trzęsienia znalazły się miejscowości Bachl i Grinzens. Jego epicentrum miało miejsce na głębokości 6 kilometrów. Przerażeni ludzie wylegli na ulice obawiając się powrócić do swoich domów.
Wolfgang Lenhard sejsmolog z austriackiego Instytutu Meteorologii i Geodynamiki tłumaczy, że Tyrol znajduje się w strefie sejsmicznej. W ubiegłym roku doszło w tym rejonie do 20 mikrowstrząsów. W XVI i XVII stuleciu kilka trzęsień ziemi o sile 5,5 stopnia w skali Richtera zniszczyło część miasta Innsbruck.