Gazeta Le Soir pisze, że Wspólnota działa tak jak postanowią razem Niemcy i Francja co stanowi problem i zastanawia się jak długo taka sytuacja potrwa. Według komentatora gazety w tej sprawie Komisja Europejska powinna otwarcie bronić idei wspólnotowej i decyzji podejmowanych przez wszystkie kraje. Maroun Labaki nawiązuje przy tym do wczorajszej wizyty premiera Donalda Tuska w Brukseli i rozmowy z przewodniczącym Komisji Jose Barroso. "Nawet jeśli mówili oni na spotkaniu o rozłamie instytucjonalnym Unii, to nie powiedzieli tego publicznie. A mogliby przecież zamachać żółtą kartką" - napisał komentator gazety Le Soir.
Sprawa bliskiej współpracy Niemiec i Francji i podejmowanych decyzji, później zatwierdzanych przez pozostałe kraje Unii wiele razy wywoływała niezadowolenie. Teraz, przy okazji kryzysu Paryż i Berlin znowu dominują, ale swoje pomysły zawężają do wybranej grupy - strefy euro. Chcą zacieśniać współpracę w eurolandzie uznając, że to jedyny sposób na przezwyciężenie kryzysu, a tymczasem państwa bez wspólnej waluty obawiają się Europy dwóch prędkości.
IAR