Papież mówił, że pokojowy rozwój RFN zawdzięcza konstytucji, zobowiązującej obywateli do stawiania na pierwszym miejscu godności człowieka, szacunku dla małżeństwa i rodziny oraz tego, co jest święte dla innych.
Benedykt XVI podkreślił, że jest to zasługą katolików i życzył, by nadal angażowali się oni w życie publiczne. Wspominając mur berliński papież nazwał go "granicą śmierci", która przez tyle lat dzieliła jego ojczyznę i siłą oddalała od siebie ludzi, rodziny, bliskich i przyjaciół. Upadek muru, dodał papież, był nieoczekiwanym świtem wolności po długiej i bolesnej nocy przemocy i ucisku ze strony systemu totalitarnego.
W programie koncertu, którego wykonawcami był chór z Augsburga i orkiestra kameralna z Monachium, znalazły się fragmenty Oratorium Bożonarodzeniowego Jana Sebastiana Bacha.