Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bialorus-metro-Lukaszenka

0
Podziel się:

Białoruś-metro-Łukaszenka

Prezydent Białorusi poinformował, że dotychczas nie ustalono, by z zamachem w mińskim metrze była związana białoruska opozycja. "Na razie nie widzę ich udziału w tym" - mówił Aleksander Łukaszenka w orędziu do narodu i parlamentu. W sprawie zamachu, do którego doszło 11 kwietnia, ciągle trwa śledztwo.
Prezydent w swym orędziu do narodu i parlamentu powiedział, że winę za akt terrorystyczny w mińskim metrze ponosi prawdopodobnie zła kondycja białoruskiego społeczeństwa oraz zbyt duże "samouspokojenie" ludzi. Łukaszenka poinformował, że wśród zatrzymanych w związku z zamachem w metrze "jest studentka jednej z wyższych prywatnych uczelni". Jest ona - jego zdaniem - "amoralną osobą, która się rozpiła". Jednocześnie przyznał, że jedna z osób zatrzymanych w związku z zamachem terrorystycznym ku jemu wstydowi jest prawdopodobnie członkiem prorządowej organizacji Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży.
Łukaszenka powiedział też, że na razie trwa szczegółowe śledztwo w sprawie zamachu i żadna z wersji jego przyczyn nie jest odrzucana.
Według białoruskich mediów, dotychczas zatrzymano 5 osób podejrzanych o związki z zamachem w metrze. W śledztwie branych jest pod uwagę wiele wersji. Jednak wstępne ustalenia zakładają, że wśród motywów sprawców zamachu była "wrogość wobec innych ludzi".

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)