Największa państwowy dziennik "Sowietskaja Biełorussija" podkreśla, że Białorusini wykazali się dużą aktywnością zarówno w trakcie wyborów prezydenckich jak i podczas wcześniejszych - do władz lokalnych. Według gazety, "mijający rok można śmiało nazwać rokiem odpowiedzialnego obywatela".
Największy opozycyjny dziennik "Narodnaja Wola" pisze natomiast, że miliony Białorusinów łączyły nadzieje z 2010 rokiem, jednak skończył się on przelewem krwi. "Niech rok 2011 przyniesie wolność i dobrobyt każdemu domowi" - życzy gazeta.
"Narodnaja Wola" do głównych wydarzeń kończącego się roku zaliczyła kwietniową tragedię pod Smoleńskiem. Gazeta przypomina, że w katastrofie samolotu Tu-154 zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz wielu przedstawicieli polskich władz, którzy lecieli na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.