W lipcu proficyt w handlu zagranicznym Białorusi zmniejszył się ponad18 razy w porównaniu z czerwcem tego roku i wyniósł niecałe 24 miliony dolarów. To prawdopodobnie wynik znacznego spadku eksportu rozpuszczalników produkowanych z rosyjskiej benzyny.
Mińskie media poinformowały, że podstawą białoruskiego eksportu do państw Unii Europejskiej oprócz produktów naftowych były właśnie rozpuszczalniki. Jednak w końcu czerwca rosyjskie kampanie wstrzymały dostawy na Białoruś benzyny pierwszej destylacji służącej do produkcji rozpuszczalników. Wcześniej pojawiły się przypuszczenia, że w rzeczywistości pod przykryciem rozpuszczalników odbywa się reeksport rosyjskich paliw. Zgodnie z dwustronnymi porozumieniami Białoruś musi zwracać Rosji cła eksportowe ze sprzedaży za granicę paliw wytworzonych z rosyjskiej ropy. Jednak nie musiała dzielić się z Moskwą zyskami ze sprzedaży za granice rozpuszczalników wytworzonych z rosyjskiej benzyny. Dzięki temu Białoruś miała zapewniony pozytywny bilans w handlu zagranicznym i dopływ dodatkowej waluty tak potrzebnej krajowi.
Informacyjna Agencja Radiowa
