W tym roku po raz pierwszy wprowadzono specjalne testy dla osób chcących studiować: dziennikarstwo, stosunki międzynarodowe lub prawo. Młodzi ludzie twierdzą, że władzy nie podoba się gdy ktoś ma odmienne poglądy polityczne.
Zdaniem białoruskiej opozycji - to swoista reglamentacja prestiżowych kierunków nauczania. Podczas testów na wydziale prawa w Witebsku odmówiono dopuszczenia do egzaminów grupie młodzieży związanej z opozycyjnym "Młodym Frontem". W Mińsku skreślono z listy kandydatów działaczy Białoruskiego Frontu Narodowego.
Krytycznie o takich praktykach wypowiadają się liderzy białoruskiej opozycji a Bruksela i Waszyngton oficjalnie wezwały władze w Mińsku do zaprzestania represji wobec młodych ludzi.