Studenci przez rok zbierali oszczędności w swojej skarbonce. Były to najczęściej banknoty o najmniejszych nominałach 10 i 20-torublowe. Gdy pojawiła się informacja, że te banknoty mają wyjść z obiegu postanowili wydać je na zakupy. Tym bardziej, że była ku temu okazja - obchodzony dziś Międzynarodowy Dzień Studenta. Kupili więc butelkę wina gazowanego, 4 litry piwa, 2 litry napoju , 3 paczki sucharów i czipsy. W sumie musieli zapłacić 90 tysięcy rubli. Gdy zaczęli wyciągać pieniądze do zapłacenia kasjerka przy 17 zwitku banknotów krzyknęła, że młodzi ludzie nad nią się znęcają. Nie przewidziała, że studenci w sumie przynieśli 80 paczek banknotów . Jak informuja białoruskie media liczenie pieniędzy zajęło sklepowej 40 minut.
Na Białorusi w tym roku rubel sporo stracił na znaczeniu. Na poczatku roku jeden dolar kosztował 3 tysiące rubli, zaś obecnie niemal 9 tysięcy rubli. Tym samym za nieduże zakupy trzeba zapłacić kilkadzisiąt tysięcy rubli.