Siergiej Sidorski zapowiedział, że jest to rezultat dzisiejszego porozumienia, jakie osiągnęli podczas rozmowy telefonicznej prezydenci Alaksander Łukaszenka i Władimir Putin.
Premier Białorusi zapowiedział też, że jutro udaje się do Moskwy, aby zgodnie z zaleceniem prezydentów, wraz ze swoim rosyjskim partnerem Michaiłem Fradkowem wypracować konkretne ustalenia w sprawie tranzytu rosyjskiej ropy przez Białoruś. Ma to nastąpić do piątku.
Zniesienie ceł tranzytowych było warunkiem, jaki postawili Rosjanie, by rozpocząć w ogóle rozmowy z Białorusinami w sprawie wznowienia przesyłu ropy rurociągiem "Przyjaźń".