Niezależny portal Karta - 97 cytuje fragmenty listu, jaki białoruska opozycja na emigracji wysłała do prezydenta Czech Vaclava Klausa.
Według białoruskich emigrantów, prezydent Aleksander Łukaszenka nie powinien pojawić się w Pradze. Uchodźcy polityczni przypominają w liście do czeskiego przywódcy, że za rządów Łukaszenki "tysiące młodych ludzi trafiło do aresztów, kilku polityków zostało zabitych, a los wielu tragicznie się zmienił". Z podobnym apelem do przywódców krajów Unii Europejskiej wystąpili liderzy opozycji działający na Białorusi. Ich zdaniem, współpraca Brukseli z oficjalnym Mińskiem wystarczająco nagina demokratyczne zasady, jakimi kieruje się Wspólnota. Podkreślają, że gdyby Aleksander Łukaszenka zasiadł przy jednym stole z szefami demokratycznych rządów takie wartości jak; prawa człowieka i wolności obywatelskie ległyby w gruzach.