Białoruskie Centrum Praw Człowieka wyraziło w specjalnym oświadczeniu poważne zaniepokojenie sytuacją wokół polskiej mniejszości na Białorusi. Centrum przypomina o nasilających się od wielu miesięcy represjach wobec członków nieuznawanego przez władze Związku Polaków na Białorusi i trwających od tygodnia atakach na polską mniejszość.
W specjalnym oświadczeniu białoruscy obrońcy praw człowieka podkreślają, że "takie zachowania władz uniemożliwiają realizację konstytucyjnych praw mniejszości narodowych i destabilizują sytuację społeczną". Wzywają oni białoruskie władze do natychmiastowej reakcji, które zapobiegną prześladowaniom polskiej mniejszości i uniemożliwią pojawianiu się na Białorusi nastrojów nacjonalistycznych.
Centrum Praw Człowieka przypomina, że: z Białorusi wydalani są katoliccy księża, szczególnie Polacy, a w wielu miastach wandale niszczyli katolickie i żydowskie cmentarze. Zdaniem obrońców praw człowieka odpowiedzialni urzędnicy powinny natychmiast podjąć działania naprawcze i wziąć w obronę polską mniejszość.
Represje wobec polskiej mniejszości nasiliły się tydzień temu, gdy białoruska milicja siłą zajęła Dom Polski w Iwieńcu. Władze chcą odebrać budynek nieuznawanemu Związkowi Polaków i przekazać go lojalnej wobec władz w Mińsku organizacji o tej samej nazwie. Do tej pory kulminacyjnym momentem represji było zatrzymanie i skazanie na pięć dni aresztu trzech członków kierownictwa ZPB: szefa Rady Naczelnej Andrzeja Poczobuta, wiceprezesa Mieczysława Jaśkiewicza i rzecznika prasowego Igora Bancera. Wszyscy zostali oskarżeni o udział w nielegalnej manifestacji, zorganizowanej w Grodnie w obronie Domu Polskiego w Iwieńcu.
O taki sam czyn została oskarżona również szefowa ZPB Andżelika Borys, którą sąd skazał na zapłacenie grzywny w wysokości 350 dolarów. Ponadto grupa około 40 naszych rodaków spędziła kilka godzin w areszcie w Wołożynie. Milicja w ten sposób próbował uniemożliwić im udział w demonstracji przed budynkiem miejscowego sądu gdzie rozpoczął się proces w sprawie ustalenia własności Domu Polskiego w Iwieńcu.
