Podczas spotkania Bogdan Klich potwierdził swoje plany utworzenia w armii stanowiska szefa obrony. Według szefa resortu obrony takie rozwiązanie stosowane jest w wielu krajach. Szef obrony byłby odpowiedzialny za dowodzenie w armii.
Minister potwierdził doniesienia, że do polskiej armii zgłosiło się 22 tysiące ochotników. Podchodzi jednak do tych danych z umiarkowanym optymizmem. Zdaje sobie sprawę z tego, że cześć chętnych wycofa się ze wstępnej deklaracji, inni mogą być nieprzydatni z punktu widzenia armii. Wojsko powinno uzupełnić kadry nawet o kilka tysięcy osób w ciągu niespełna dwóch lat.
Ministerstwo Obrony Narodowej porozumiało się z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie polskiego zaangażowania w misjach zagranicznych. Minister Klich powiedział, że nie udało się dojść do konsensusu w kwestii finansowania kontyngentów. Wyniki porozumienia przedstawi szef BBN-u minister Władysław Stasiak na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów.