Witalij Kliczko zapowiada, że obroni najbardziej prestiżowy tytuł bokserski świata chociaż uważa Polaka za dobrego boksera. "Jest bardzo młody, silny, ma dobry przegląd sytuacji. Mam nadzieję, że nie będzie unikał konfrontacji, tylko walczył ze mną" - powiedział ukraiński pięściarz na konferencji prasowej.
Albert Sosnowski zdaje sobie sprawę, że nie jest uznawany za faworyta jednak uważa, że nie jest bez szans. Zwrócił uwagę, że nie tylko siła decyduje o zwycięstwoe w boksie, a sam spróbuje wygrać taktyką, szybkością i agresywnością. "Chcę być mistrzem świata" - podkreślił Sosnowski.
Sam Witalij Kliczko uważa, że Albert Sosnowski może stworzyć dla niego zagrożenie, bo walka o mistrzostwo świata będzie dla niego ogromnym wyzwaniem. "Zaproponowałem mu pojedynek, a on po kilku dniach odpowiedział: chcę walczyć, chcę zostać mistrzem świata. To największa motywacja - chce zdobyć tytuł, i nie czuje żadnego respektu" - dodał Kliczko. Stwierdził też, że nikt nie może powiedzieć ze stuprocentową pewnością przed pojedynkiem, kto go wygra. "To jest boks, na tym poziomie kazdy cios może zdecydować o zwycięstwie" - powiedział ukraiński mistrz.
Organizatorzy walki są niemal pewni, że hala w Gelsenkirchen wypełni się po brzegi. Walka będzie transmitowana do ponad stu krajów świata.