Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Boks - Włodarczyk po zwycięstwie z Czakijewem

0
Podziel się:

boks - Krzysztof Włodarczyk - Rachim Czakijew

Krzysztof Włodarczyk obronił wczoraj w Moskwie tytuł mistrza świata w kategorii junior ciężkiej federacji WBC, zwyciężając po raz 48. w karierze. Tym razem pokonał Rosjanina Rachima Czakijewa, dla którego była to pierwsza przegrana w 17 stoczonych walkach na zawodowych ringach.
W początkowej fazie walki wyraźną przewagę miał Czakijew, który nawet w trzeciej rundzie doprowadził do liczenia Polaka.
Włodarczyk po walce powiedział, że nie było lekko, a rywal na początku naprawdę nie głaskał.
Na taki scenariusz walki przygotowany był trener Polaka - Fiodor Łapin, który wiedział o tym, że Czakijew szybko zaczyna i mocno uderza na początku. Założeniami na tę walkę było właśnie przeczekanie tego ataku na początku walki, a później przejście do inicjatywy, co doskonale wykonał Włodarczyk.
Rosjanin opadł z sił już w połowie walki i od szóstej rundy Polak dominował na ringu. Po kolejnym nokdaunie Czakijewa w ósmej rundzie sędzia przerwał pojedynek ogłaszając zwycięstwo Włodarczyka przez techniczny nokaut.
Po walce Polak powiedział, że chciał pokazać wszystkim, że mimo że czasem jest zbyt wolny to potrafi boksować i jak się wkurzy to potrafi także znokautować, bo żeby być mistrzem świata właśnie tak trzeba walczyć. Trzeba w siebie wierzyć.
Wiary we Włodarczyka nie brakowało też promotorowi pięściarza Andrzejowi Wasilewskiemu, który stwierdził że od początku, odkąd tylko zdecydowano się na tę walkę, wiedział, że Włodarczyk wygra z Czakijewem.
Teoretycznie zapisy w umowie mówiły o rewanżu, ale Wasilewski nie jest przekonany, czy Rosjanin będzie chciał kolejnej walki z Polakiem.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / bokser.org / dm

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)