Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Boże Narodzenie spędzali w więzieniach i ośrodkach odosobnienia

0
Podziel się:

Boże Narodzenie-stan wojenny-internowani

32 lata temu w stanie wojennym tysiące działaczy Solidarności i opozycji spędzało święta Bożego Narodzenia w więzieniach i obozach internowanych. Księża, chcąc udzielać posługi religijnej pośród internowanych, spontanicznie zaczęli zgłaszać się do władz ośrodków odosobnienia. Pierwsze msze zostały tam odprawione w Boże Narodzenie 1981 roku.
Do więzienia w podwarszawskiej Białołęce przyszedł wówczas sprawować liturgię ksiądz Jan Sikorski. "Korytarz był wypełniony internowanymi: wielu z nich znaliśmy, wiele nazwisk było znanych z opozycji, a tam wyglądali trochę jak tacy Sybiracy" - wspomina. "Ale kiedy zobaczyli nas, księży to trochę lepszy duch się zrobił. Sam wtedy byłem wzruszony, bo zobaczyłem, co to znaczy obecność kapłana w takich chwilach, zwłaszcza, że to był pierwszy dzień Bożego Narodzenia" - mówi. Pierwsza wizyta w więzieniu na Białołęce trwała kilka godzin - wspomina ks. Sikorski, bo była msza święta, spowiedź i odwiedziny w celach. A potem ksiądz Sikorski wyniósł z więzienia grypsy internowanych do rodzin. Dzięki temu do bliskich dotarły pierwsze od czasu aresztowania informacje o losie mężów i ojców.
17 grudnia 1981 roku powstał Prymasowski Komitet Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. "Komitet Prymasowski opracowywał całą strategię - wszystkie te grypsy przynosiliśmy do nich, tam już czekali ludzie i roznosili je po całej Warszawie. Ksiądz Popiełuszko też przychodził do mnie i przekazywał informacje dla internowanych i oni dla księdza Jerzego. Jednym słowem stworzyła się taka parafia białołęcka" - wspomina ksiądz Jan Sikorski, kapelan internowanych w czasie stanu wojennego.
Już w pierwszych godzinach stanu wojennego w ramach operacji o kryptonimie "Jodła" zatrzymano ponad 3 tysiące ludzi, w sumie internowano ponad 10 tysięcy osób. Przetrzymywano ich w ponad 50 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)