Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chiny: Niech Zachód "trzyma ręce" z dala od Tybetu

0
Podziel się:

Chiny ostrzegają Zachód, aby "trzymał ręce" z dala od Tybetu. Region ten od kilku tygodni jest praktycznie odcięty od świata. W tym miesiącu przypada kilka rocznic ważnych dla Tybetańczyków, żyjących pod okupacją Pekinu. Rok temu na ulicach Lhasy doszło do największych od prawie dwóch dziesięcioleci antychińskich wystąpień. Zamieszki w kolejnych dniach rozlały się po całym Tybecie. Do protestów doszło w kilku tybetańskich klasztorach, a także na terenach, zamieszkiwanych przez ludność tej narodowości w prowincjach sąsiadujących z Tybetem.

Chińskie władze twierdzą, że w trakcie zamieszek zginęło 19 niewinnych cywilów. Tymczasem według źródeł tybetańskich, zabitych zostało około 200 uczestników protestów. Tybetańskie organizacje na wychodźstwie utrzymują, że w ubiegłym roku do demonstrantów strzelano z broni palnej. Chińskie władze zdecydowanie zaprzeczają tym doniesieniom.

W tym roku przypada także 50. rocznica powstania tybetańskiego oraz ucieczki Dalajlamy do Indii. Z tego powodu w regionie zaostrzono środki bezpieczeństwa. W Tybecie nie działa Internet i telefony komórkowe, nieoficjalnie obowiązuje także zakaz podróży dla obcokrajowców.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)