Przybywający do Chorwacji politycy europejscy podkreślają, iż kraj ten wchodząc do Unii Europejskiej wraca do świata, w którym był od stuleci. Deklaracje takie padały podczas specjalnej sesji chorwackiego parlamentu odbywającej się przed uroczystościami akcesji Chorwacji z dniem 1 lipca do Unii Europejskiej.
Goście chorwackiego parlamentu podkreślali, iż wejście tego kraju do Unii Europejskiej jest naturalną konsekwencją jednoczenia się Europy i zacierania podziałów, które były wynikiem II wojny światowej. Wicemarszałek polskiego Sejmu Eugeniusz Grzeszczak przypominał, iż Polska zawsze wspierała chorwacką drogę do NATO oraz unijne aspiracje Zagrzebia, których finałem będzie 1 lipca, czyli dzień akcesji Chorwacji do Unii Europejskiej.
Związki Chorwacji z Europą i kulturą łacińską mocno akcentują także zagrzebscy eksperci i komentatorzy. Ivan Miklenić (czyt. iwan miklenicz), redaktor naczelny katolickiego tygodnika "Głos Soboru" podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem, iż w przeszłości Chorwacja zawsze związana była z zachodnim kręgiem cywilizacyjnym i tylko przez ostatnich 70 lat powiązana była z Bałkanami. W uroczystościach związanych z dniem akcesji Chorwacji do Unii Europejskiej weźmie udział 50 delegacji zagranicznych. Gospodarze spodziewają się przyjazdu polskiej delegacji rządowej z premierem Donaldem Tuskiem.
Informacyjna Agencja Radiowa
