Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Chwile grozy na Wawelu

0
Podziel się:

Kraków-Wawel-incydent

Krzyczał, że Wawel to jego dom i że nikt obcy nie ma prawa się tu pojawić. 48-letni krakowianin, który wtargnął na dziedziniec zamku i groził strażnikom i turystom, będzie przebadany przez psychiatrę.
Do groźnego incydentu doszło około 8:00 rano. Napastnik wjechał samochodem osobowym na dziedziniec i groził turystom siekierą. Pierwszą osobą, która zwróciła uwagę napastnikowi był ksiądz, który akurat oprowadzał wycieczkę. To na nim i na grupie zwiedzających skupiła się agresja mężczyzny. Poproszeni o interwencję strażnicy oddali dwa strzały - jeden w powietrze, drugi w oponę samochodu. Mimo tego nadal krążył tam swoim samochodem. Szef ochrony Krzysztof Strelau tłumaczy, że strażnicy nie podjęli bardziej radykalnych kroków - bo skupili się na chronieniu przebywających na dziedzińcu turystów. Dopiero wezwanym na miejsce policjantom udało się go złapać.
Dariusz Nowak z małopolskiej policji poinformował, że na razie mężczyzna nie zostanie przesłuchany - wcześniej bowiem muszą go przebadać lekarze. Według policji, mężczyzna prawdopodobnie ma problemy z psychiką. Jeśli okaże się niepoczytalny - trafi na obserwację do szpitala. Jeśli nie - może usłyszeć zarzuty gróźb karalnych i napadu na strażników zamkowych.
Przez dwie godziny dziedzińca Wawelu nie mogli zwiedzać turyści. Bramy zostały wtedy zamknięte. Teraz zwiedzanie odbywa się w normalnych warunkach.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)