Chodorkowski-ułaskawienie-Ciosek
Ułaskawienie Michaiła Chodorkowskiego nie jest zaskoczeniem. Tak wczorajszą decyzję prezydenta Władimira Putina skomentował w PR24 były ambasador Polski w Rosji Stanisław Ciosek.
Jego zdaniem, Chodorkowski w więzieniu nie był już potrzebny Putinowi, bo prezydent osiągnął już swój cel, jakim było odsunięcie od władzy oligarchów, a przede wszystkim zastraszenie ich.
Stanisław Ciosek dodał, że decyzja o ułaskawieniu biznesmena to też element budowania nowego obrazu Rosji jako państwa. "Przed nami igrzyska olimpijskie w Soczi. Putin chce pokazać Rosję jako kraj bez więźniów politycznych. To dobry znak" - zaznaczył.
Zdaniem byłego ambasadora Polski w Rosji Chodorkowski nie będzie już stanowił zagrożenia dla Putina. "Nie wykluczam jednak, że w jakiś sposób będzie wspierał politykę aktualnych władz, które chcą budować silne państwo" - podkreślił.
Michaił Chodorkowski, były szef koncernu naftowego Jukos, spędził ponad 10 lat w areszcie, więzieniach i kolonii karnej. Trafił tam za domniemane przestępstwa gospodarcze. Dziś Władimir Putin podpisał dekret ułaskawiający biznesmena. Jak podają rosyjskie media, Chodorkowski opuścił już łagier.
Informacyjna Agencja Radiowa