Odmienne stanowiska partii koalicyjnych w sprawie fiskalnego układu Unii mogą mieć dalekosiężne skutki. Jeszcze przed wyjazdem premiera Neczasa do Brukseli szef dyplomacji Schwarzenberg ostrzegał, że jego partia TOP 09 nie będzie mogła zostać w rządzie, jeśli Czechy znajdą się poza głównym nurtem Unii Europejskiej. Dziś minister ostro zareagował na postawę premiera i powiedział, że szef rządu odmawiając podpisania układu działa na szkodę państwa pod wpływem narodowosocjalistycznego skrzydła we własnej partii. Szefa dyplomacji poparł kolega partyjny minister finansów Miroslav Kalousek. Natomiast premiera broni małe koalicyjne ugrupowanie Sprawy Publiczne, bliskie antyeuropejskiemu prezydentowi. Petrowi Neczasowi dostało się też od opozycyjnych socjaldemokratów, którzy postępowanie premiera w Brukseli określili jako "absurdalne i niezrozumiałe".
IAR