ładze Pakistanu przyznały oficjalnie, że część przygotowań do listopadowego ataku na Bombaj odbywała się na terytorium Pakistanu. To pierwsze tego typu oświadczenie Islamabadu po blisko dwóch miesiącach od przekazania przez Indie władzom pakistańskim dokumentacji w tej sprawie.
Nowe fakty ujawnił w Islamabadzie pakistański minister spraw zagranicznych Rehman Malik. Oświadczył on, że terroryści, którzy zaatakowali Bombaj, przygotowywali się na terenie Pakistanu, gdzie przeszli także krótkie szkolenie morskie. Umożliwiło ono porwanie indyjskiego kutra rybackiego i dotarcie nim w pobliże wód Zatoki Bombajskiej, a następnie desant przy użyciu pontonu.
Malik zapewnił, że kilku podejrzanych o udział w przygotowaniach do ataku znajduje się w więzieniach pakistańskich oraz potwierdził oficjalnie, iż jedyny terrorysta, który przeżył atak, pochodzi z Pakistanu. Pakistański minister poinformował jednocześnie, że akcja była częściowo finansowana przy pomocy pieniędzy pochodzących z Francji i Włoch. Jednocześnie władze Pakistanu w dalszym ciągu wykluczają możliwość udziału w przygotowaniach do ataku przedstawicieli oficjalnych instytucji tego kraju. Przynajmniej na razie oświadczenie Malika przyjęte zostało w Indiach bez komentarzy, jedynie jako potwierdzenie faktów, o których New Delhi informowało od dawna.