Decyzję o przewiezieniu Jana Mazocha do Czech podjęła jego rodzina i manager. Skoczek, który doznał wczoraj poważnego urazu mózgu podczas upadku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, jest teraz w szpitalu w Krakowie. Lekarze utrzymują go w śpiączce farmakologicznej. Stan Mazocha ocenia się jako ciężki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.