Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czwarty dzień protestu pielęgniarek przed Kancelarią Premiera

0
Podziel się:

Protestujące pielęgniarki już czwarty dzień manifestują przed Kancelarią Premiera. Pracownice służby zdrowia czekają na spotkanie z premierem Jarosławem Kaczyńskim, które planowane jest na godzinę 12 w Centrum "Dialog". Pielęgniarki obawiają się jednak, że spotkanie będzie tylko informacyjne, i że do żadnych negocjacji nie dojdzie. Grażyna Gaj ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zapowiedziała, że grupa, która przebywa w Kancelarii Premiera, nie wyjdzie z budynku. Pielęgniarki obawiają się, że jeżeli opuszczą budynek, to nie będą już mogły do niego wejść. Grażyna Gaj zpowiedziała, że z Kancelarii Premiera na rozmowy pojedzie dlatego prawdopodobnie tylko jedna osoba.

Zdaniem Mikołaja Wójcika z "Dziennika", który był gościem Sygnałów Dnia, konflikt rządu z pielęgniarkami może się zakończyć, gdy opuszczą one gmach Kancelarii. Zauważył, że rząd gra na przetrzymanie konfliktu i wyraził opinię, że takie postępowanie może się dla niego zakończyć tylko katastrofą.
Politolog Wojciech Jabłoński, który również gościł w Polskim Radiu, uważa, że rząd sam sobie zapracował na protest pielęgniarek. Zaznaczył, że rząd nie chciał rozmawiać tylko z lekarzami, lecz ze wszystkimi związkami działającymi w służbie zdrowia, i na pierwszy plan wysunęły się pielęgniarki, które w zamierzeniu rządu miały rozmiękczyć żądania lekarzy. .
Obaj goście Sygnałów Dnia uznali gesty prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i Jolanty Kwaśniewskiej wobec pielęgniarek za próbę upolityczniania protestu.
Pielęgniarki będą protestować przed Kancelarią Premiera do poniedziałku.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)