Dalajlama zapewnił, że po prostu będzie gościem Lecha Wałęsy - chce się spotkać z nim, z francuskim prezydentem i może też z Michaiłem Gorbaczowem oraz innymi laureatami nagrody Nobla. Jak powiedział, "przywita się, porozmawia i spróbuje polskiej kuchni".
Władzom w Pekinie nie spodobała się wizyta duchowego przywódcy Tybetańczyków, a szczególnie jego spotkanie z Nicolasem Sarkozym, prezydentem Francji, kierującej teraz pracami Wspólnoty. Z tego powodu Pekin odwołał szczyt Unia Europejska - Chiny zaplanowany na 1 grudnia.