ostrzegające przed zbytnią wiarą w przedwyborcze rankingi.
Jeśli zwycięży blok czterech opozycyjnych partii lewicowych, na czele duńskiego rządu po raz pierwszy w historii stanie kobieta. Będzie nią przywódczyni partii socjaldemokratycznej Helle Thorning-Schmidt. Z sondażu wynika, że na blok lewicowy chce głosować ponad 51 procent wyborców, natomiast na koalicję rządową oraz dwie wspierające ją partie - ponad 48 procent. Różnica jest minimalna, pozostaje więc niepewność co do wyników jutrzejszego głosowania. Obserwatorzy zwracają też uwagę na stale zmniejszającą się liczbę osób chcących odpowiadać na pytania ankieterów. Rankingi dlatego mogą być obarczone poważnym błędem.
Informacyjna Agencja Radiowa