Duński neurolog Per Solberg Söreson, uważa, że jedną z możliwych przyczyn są coraz liczniejsze późne ciąże. W 1985 roku średnia wieku kobiet, rodzących po raz pierwszy, wynosiła w Danii 23 lata. Obecnie zaś statystyczna Dunka zostaje matką w wieku 30 lat.
Tymczasem następujące podczas ciąży zmiany hormonalne przyczyniają się do osłabienia systemu odpornościowego, a w starszym wieku organizm staje się bardziej podatny na zmiany sklerotyczne.
Według duńskich lekarzy, na wzrost liczby zachorowań na sklerozę mogą mieć też wpływ częstsze stresy i zmniejszenie się poziomu witaminy D w organiźmie z powodu rzadszego przebywania na słońcu.