Wcześniej opozycja chciała zorganizować debatę w Sejmie, ale po zmianach w komisji do spraw samorządu terytorialnego, pomysł zablokowali posłowie koalicji. Były wiceszef sejmowej komisji Waldy Dzikowski z Platformy Obywatelskiej mówi, że taka debata była obowiązkiem wobec samorządowców. "Chcemy dotrzymać słowa i porozmawiać z najbardziej zainteresowanymi czyli z samorządowcami. I chcemy, by ten głos dotarł także do prezydenta" - wyjaśnia Dzikowski.
W spotkaniu biorą udział samorządowcy związani głównie z partiami opozycyjnymi. Waldy Dzikowski zapewnia jednak, że w debacie mógł wziąć udział każdy, niezależnie od preferencji politycznych. Poseł liczy, że dyskusja będzie merytoryczna.
Nowa ordynacja zakłada, że partie mogłyby łączyć się w bloki, by uzyskać lepszy wynik w wyborach samorządowych. Zdaniem opozycji, oznacza to, że bez względu na to, czy ktoś oddał głos na PiS, LPR czy Samoobronę, to ten głos przypadnie Prawu i Sprawiedliwości.
Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział już, że podpisze ustawę. Opozycja odpowiada, że wówczas zaskarży ordynację samorządową do Trybunału Konstytucyjnego.