Bułgarski sąd przyznał Polce prawo do opieki nad dziećmi. Ojciec - Bułgar deklarował początkowo, że odda dzieci dobrowolnie. Kiedy jednak w miniony poniedziałek matka wraz z służbami konsularnymi przyjechała po dzieci, mężczyzna zwołał sąsiadów, aby bronić dzieci. Doszło do szarpaniny. Matce udało się zabrać córkę, która jest jest już w kraju, natomiast syn pozostaje u ojca w Bułgarii.
Sprawa poruszyła bułgarskie społeczeństwo, które krytykuje decyzję o oddaniu dzieci polskiej matce. Konsul polski w Sofii Wojciech Gałązka powiedział, że przed gmachem naszej ambasady mają się dziś odbyć dwie manifestacje w tej sprawie.
Pierwsza pikieta przed polską placówką dyplomatyczną w Sofii odbyła się przedwczoraj. Uczestniczyło w niej około stu osób, korzystających z portalu internetowego kibiców jednej z bułgarskich drużyn piłkarskich.
Minister sprawiedliwości Bułgarii skrytykowała media za stronniczość w przedstawianiu tej sprawy. Według niej, wywołało to negatywne nastroje społeczne.