Spotkanie z ministrem rolnictwa odbyło się w błyskawicznym tempie. Marek Sawicki już wcześniej zapowiadał, że nie będzie cięć środków unijnych, wydatków na paliwa dla rolników, ubezpieczeń społecznych, czy postępu biologicznego. Minister chce szukać oszczędności w pracy samego ministerstwa i podległych mu jednostkach. Sawicki ma nadzieję, że uda się oszczędzić 230 milionów złotych. Kancelaria premiera szuka jednak oszczędności na poziomie 17 miliardów złotych.
Donald Tusk jeszcze wczoraj mówił, że jego rządowi udało się już znaleźć trzy miliony złotych oszczędności. Zapewniał jednak, że cięcia nie dotkną obywateli, emerytów i rencistów oraz służby zdrowia.