Kończący misję generał Jerzy Biziewski przypomniał nazwiska trzech Polaków, którzy zginęli w tym roku w Afganistanie. "Będzie nam brakowało Szymona Słowika, Huberta Kowalewskiego oraz Grzegorza Politowskiego" - mówił. Generał dziękował żołnierzom za ich entuzjazm i poświęcenie i życzył szczęśliwego powrotu do domów.
Z kolei generał Grzegorz Buszka, który objął obowiązki dowódcy polskiego kontyngentu zapewnił, że będzie kontynuował to, co zaczęli poprzednicy. "Niech was Bóg błogosławi i wracajcie do domu" - mówił do żołnierzy kończących służbę.
Trzecia zmiana, która rozpoczęła właśnie służbę w Afganistanie będzie dysponować własnymi śmigłowcami i dostanie więcej Rosomaków. Głównym zadaniem żołnierzy będzie przeprowadzka całego kontyngentu do prowincji Ghazni.