Liczba gości zaproszonych na jutrzejsze zaprzysiężenie Wiktora Janukowycza jest większa niż liczba miejsc w ukraińskiej Radzie Najwyższej, gdzie ma się odbyć uroczystość. Weźmie w niej udział 11 szefów państw, w tym prezydent Lech Kaczyński.
Oprócz tego z zagranicy przyjedzie po 4 przewodniczacych międzynarodowych organizacji oraz parlamentów i 15 ministrów spraw zagranicznych. Rosja będzie reprezentowana przez kierującego Dumą Borysa Gryzłowa. Wcześniej mówiono o ewentualnym przyjeździe Dmitrija Miedwiediewa, jednak rosyjski prezydent będzie zajęty w Moskwie rozmowami z prezydentem Libanu.
Przewodniczacy ukraińskiego parlamentu Wołodymyr Łytwyn powiedział, że do Rady Najwyższej przyjdą też byli i obecni premierzy i prezydenci Ukrainy, ale też na przykład ambasadorowie i wojewodowie. "Mam tylko jeden problem - brak miejsca" - podkreślił Wołodymyr Łytwyn. Na sali mieści się jedynie prawie 500 osób. W związku z tym swoje miejsca w lożach parlamentu stracili dziennikarze. Tam też zostaną umieszczeni chórzyści, którzy zawsze śpiewają w czasie uroczystych posiedzeń parlamentu.
Premier Julia Tymoszenko i obecny szef państwa Wiktor Juszczenko zapowiedzieli, że nie wezmą udział w jutrzejszym zaprzysiężeniu Wiktora Janukowycza na prezydenta.
