"Dziennik" podkreśla, że po opublikowaniu przez Trybunał Konstyutucyjny uzasadnienia wyroku w sprawie częściowej niezgodności z konstytucją ustawy lustracyjnej, można zacząć prace nad nowelizacją ustawy.
Anonimowy informator mówi "Dziennikowi", że w Instytucie Pamięci Narodowej od kilku miesięcy trwa kwerenda akt, których nie przeszukał Bogusław Nizieński. Gazeta przypomina, że nazwiska z listy Bogusława Nizieńskiego opublikował tygodnik Antoniego Macierewicza, "Głos". Było na niej między innymi nazwisko minister finansów Zyty Gilowskiej.
Inny rozmówca "Dziennika" twierdzi, że "lista pięciuset" powstała podczas kontroli archiwów w IPN - po wpłynięciu wniosków badawczych oraz o status pokrzywdzonego.
"Dziennik"/iar/to/jędras