W Polsce brakuje miejsc w szpitalach psychiatrycznych, na wolne miejsce trzeba czasem czekać latami. Przyjęty półtora roku temu program zakładał zmianę struktury leczenia . Na każde 50 tysięcy mieszkańców miałyby powstać tak zwane centra zdrowia psychicznego, dzięki czemu chorzy mogliby się leczyć w swoim środowisku rodzinnym. Planowano także zwiększenie liczby poradni, oddziałów dziennych, hosteli oraz umożliwienie leczenia chorych w ich domach. Według psychiatrów, taka forma leczenia jest nie tylko skuteczniejsza, lecz także o wiele tańsza. "Dziennik" zwraca jednak uwagę, ze bez rozporządzenia ministra zdrowia program nie może wejść w życie. To zaś prowadzi do sytuacji, w których poważnie chorzy psychicznie pacjenci nie są przyjmowani do szpitali. Niejednokrotnie kończy się to dramatycznie.
"Dziennik"/IAR/dw/Siekaj